Dzień chłopca klasa 8d postanowiła spędzić na wycieczce w Poznaniu. Wycieczkę podzielono na dwie części: edukacyjną i rekreacyjną.
Pierwszą część rozpoczęliśmy od wzgórza Świętego Wojciecha, gdzie zwiedziliśmy kościół Świętego Wojciecha, zwracając uwagę na renesansowe szczyty, gwieździste sklepienie oraz ołtarz szafowy. Następnie młodzież z opiekunami: panią Barbarą Surdyk i panią Katarzyną Dziel, przeszła na Poznańską Skałkę do krypty zasłużonych, znajdującej się przy zwiedzanym wcześniej kościele, gdzie oddała cześć prochom zasłużonych Wielkopolan.
Zobacz więcej zdjęć: wycieczka001
Znaleźliśmy tam miejsce pochówku, między innymi Józefa Wybickiego, Feliksa Nowowiejskiego, Pawła Edmunda Strzeleckiego oraz serce generała Jana Henryka Dąbrowskiego. Pobyt w tym wyjątkowym miejscu nie tylko był czasem do zadumy, ale także okazją do przypomnienia historii tychże osób. Kolejnym punktem poznawania Małej Ojczyzny była Bazylika Świętego Józefa. Ta barokowa świątynia to pierwszy w Polsce Kościół poświęcony Św. Józefowi. Tutaj uczniowie przypomnieli sobie treści religijne, ale także cechy barokowej architektury, podziwiali jej przepych i bogactwo. Następnym punktem wycieczki był Cmentarz Zasłużonych Wielkopolan, gdzie uczniowie 8d, zgromadzeni przy grobie pierwszego dowódcy Powstania Wielkopolskiego gen. Stanisława Taczaka, utrwalili sobie wiedzę o tym ważnym powstaniu, dzięki któremu Wielkopolanie odzyskali przynależność do Polski. Z cmentarza młodzież skockiej szkoły udała się pod pomnik Armii Poznań, by tam przypomnieć sobie dzieje armii, o której całkiem niedawno uczyli się na lekcji historii.
Ponieważ pogoda była słoneczna spacerem przeszliśmy na Cytadelę, by dalej dotknąć historii II wojny światowej, poznawanej na lekcjach. Stamtąd udaliśmy się do parku trampolin, by uczniowie mogli spożytkować resztkę swych sił fizycznych i zintegrować się na wspólnej zabawie. Następnie, po szybkim posiłku, udaliśmy się stadion Lecha, gdzie z miłą panią przewodnik zwiedziliśmy obiekt i zobaczyliśmy miejsca, których na co dzień nie można zobaczyć. Pełni wrażeń i emocji powróciliśmy do domu, planując następny wyjazd w celu poznania swojego regionu.
Barbara Surdyk